InGaRdEnA 3

Ania

Trzeba coś zrobic z naszym angielskim, pismo do dziekana o lektorat na nowy semestr powedruje w pon- prosba do Jabłonki.
jak chdozi o prowadzacego szupelak niestety chyba odpada po pierwsze z tego wzgledu ze ma za duzo grup a po 2 jest na ans cieta deszko. tak wiec chyba pozostaje barbara... aczkolwiek nie weim co z nami bylaby robila przez nowy semestr bo jesli lisningami to ja wymiekam.
jakby na nia padlo ostatecznie to mozna by ustalic nowe zasady wspolpracy z nia.
czekam na opinie i komentarze, pare osob powinna byc zainteresowana.

Mati

ja do barbary nie ide !!! jeszcze są dwie inne babeczki, zresztą skąd wiesz że szupelak nie może nas wziąć ??- byłaś, pytałaś??

Ania

wiem bo barbara jak bylam u niej to mowila ze szupelak marudzi o zbyt wielkiej liczbie grup i ze chce jej oddac je... barbara ze ma malo jest w niebo wzieta.
tylko trzeba by bylo spr czy te pozostały babki maja grupy na poziomie B2 i semestr 2 i jak u nich wygladaja zajecia i egzamin np czy jest lisning

Jabłonka

Jeśli chodzi o prośbę do dziekana to będzie, tylko prawdopodobnie będę potrzebował podpisów wszystkich osób, które nie zdały. Może uda mi się to jakoś ominąć.

Co do kobiety z angielskiego: zastanówmy się czy zmiana osoby na zupełnie kogoś nowego wyjdzie na dobre. My jej nie znamy, ona nie zna nas. Właściwie to tak, jakby zacząć od początku. Można zawsze zostać u Barbary i pogadać z nią, że chcemy np. więcej gramatyki. Przerobiliśmy z nią w końcu wszystko, więc półroczna powtórka (wydaje mi się) byłaby dobra. Ja jestem za tą opcją, ale oczywiście jeśli wszyscy pójdą do kogoś innego, to sam u "Baśki" nie zostanę Very Happy

Ania

popieram Jabłonke, mimo ze nie moge na nia patrzec chyba najlepiej bedzie u niej zostac...moze w nastepnej sesji nam tez ponaciaga wyniki Smile

Marika;)

Też jestem za Barbarą, co do Szupelak na 100% nas nie weźmie. Barbarze pasuje we wtorki i środy w rannych godzinach ale ostatecznie może się dopasowac do naszego palu. Kwestia by dziekan wykupił dla nas godziny. Po za tym naliczyłam ze 12 osób że nie zdały więc wole stworzyć grupę tylko dla nas a nie dołączać się do innych grup i do kobiet które nie znamy. Z Barbarą (jak mówi Ania) możemy stworzyć nowe zasady "gry" Razz

Jabłonka

Stworzenie jednej grupy jest dobrym pomysłem. Pojawi się problem żeby wszystkich zgrać zgodnie z planem. Zaproponujcie terminy, które wam pasują (ps uwzględnijcie, że jestem z biologii Wink

)

Mati

Ja rozumiem Wasze uprzedzenie do szupelak, ale jak Marika zauważyła jest nas 12 osób, więc dogadajmy sie wszyscy, jak na razie 4 osoby zajęły stanowisko....

Marika;)

Ale ja wiem na 1000% że Szupelak nas nie weźmie, nie namawiam co do Baścki ponownie, ale miejcie na uwadze, że Szupelak nas nie weźmie.
Ja tylko błagam NIE róbmy ang w PONIEDZIAŁEK, ponieważ mam ważny kurs jeszcze z 3 roku który chciałabym zaliczyć. Wiem tylko że do czwartku musimy to załatwić, i dziekana i godziny ang, po pierwsze czy dwa razy czy raz (zależy ile da nam dziekan) a po drugie z kim.

Więc wypowiedzcie się ludziska których sprawa dotyczy Smile

To plan Barbarki, [link widoczny dla zalogowanych] Więc widzicie dlaczego mi powiedziała że woli godz ranne we wtorki i środy gdyż w poniedziałki ma na później ( no i też nie pasuje mi poniedziałek by był ang)... sorki że jestem taka uparta Smile

Więc co do godzin to może wtorek po godz 11 jesteśmy wolni, a w środy pk. 14 a potem po 18 (no chyba że nie mamy ekotoksykologi to wcześniej)

Jabłonka

OK: nie wiem czy wam się spodoba propozycja, ale możemy zrobić ten angielski we wtorki (przyznam że inne dni średnio mi pasują) np o godz. 12:00 i zrobić 2 ćwiczenia na raz. Praktycznie może to wyglądać tak, że będziemy siedzieć nie od 12:00-15:00, a od 12:00-14:00. Wtedy nie rozwlekamy tego na cały tydzień a i piątki są wolne (lub poświęcone na technologie). Co wy na to??

Ania

dobry pomysl nie ebdzie sie traciło czasu na dojazdy i moze byc na kmapusie;p bo mamy ewolucjonizm. Basce moze sie nic nie stanie jak sie przejedzie przez kraków Smile

iffonka

hej, teraz kolej na mnie;] mam w planach w końcu nauczyc sie tego angielskiego i go zdać, dlatego wolałabym mieć lektorat 2 razy w tygodniu, nawet kosztem piątku, częstszy kontakt z językiem może nam wyjść na dobre ;]

Ania

z tym ze ja moge juz zaznaczyc ze w piateki moge albo o 8 albo o 14,30 Smile

mam w miedzyczasie studium (psycho + pedagogike)

butterfly

mi piatek w ogole nie pasuje...

kwiatuszek

A ja się nie wypowiadam bo jeszcze tego nie przemyślałam, ale wolałabym uniknąć zajęć z anglika w piątek bo to jest mój rezerwowy termin na dydaktykę Sad